Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania   Click to listen highlighted text! Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania Powered By GSpeech
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Średnia 5.00 (17 Votes)
Pn9maj202207:51
Information
Warto przeczytać
Dorota Wyrzykiewicz
1189 hits
Ewa Formella „Kołysanka dla Łani”

     „Kołysanka dla Łani” to kolejna książka o wojennych losach dwojga ludzi. Nie jest jednak tak wyczerpująca emocjonalnie, jak to się zdarza w przypadku literatury traktującej o II wojnie światowej, bo przeplatana jest historią z czasów współczesnych.

     Można więc po wstrząsających opisach odpocząć i nabrać siły, przenosząc się w spokojną, ciepłą i bezpieczną współczesność. Książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem, jakby słuchając opowieści babć i dziadków. Przypomniały mi się czasy dzieciństwa i opowieści mojego dziadka, którego uwielbiałam słuchać. Dziadkowych historii słuchałam po wielokroć, a za każdym razem wybrzmiewały one nieco inaczej.

     Ewa Formella przedstawia nam losy starszego mężczyzny, który stracił pamięć. Zapomniał kim jest, co robił wcześniej, czy ma rodzinę. Szczęśliwie spotyka młodszą kobietę, która postanawia mu pomóc. Kobietę, która mu kogoś przypomina. Powoli wracają wspomnienia czasów najszczęśliwszych i jednocześnie najbardziej dramatycznych. Właściwie to całą opowieść można podsumować jednym cytatem z książki, wypowiedzianym przez Weronikę, wnuczkę głównej bohaterki: „… są ludzie, którzy w pamięci zostają, są także osoby, które raz poznane zostają niezapomniane…”. I rzeczywiście, tak jest również w przypadku tej historii. Można stracić pamięć i zapomnieć niemal wszystko, ale ukochanej osoby, która oddałaby wszystko dla tej drugiej, nawet życie, nie zapomni się nigdy.

      Autorka w nietuzinkowy sposób opisuje życie polskich partyzantów, którzy w lasach spędzili swoje najlepsze lata. Młodzi ludzie starali się żyć normalnie i cieszyć każdym dniem, bo nikt z nich nie wiedział co przyniesie jutro. W tych ciężkich warunkach dziewczętom nie zabrakło pomysłowości w przygotowaniu posiłków z „niczego” i dbaniu o zniszczoną odzież partyzantów. Odziane w bure wojskowe płaszcze, pragnęły by postrzegano je także jako kobiety. Pachniały więc leśnymi konwaliami, które rozcierały na skórze i z których robiły mydełka, a usta malowały poziomkami i malinami. Ukochanego zapachu i słodkiego smaku nie był w stanie wymazać z pamięci czas i nieszczęśliwy wypadek, któremu uległ Zygmunt. Owe doznania pomagają mu przywrócić w pamięci coraz więcej szczegółów z wojennych czasów spędzonych w lesie.

     Cudowna opowieść o wojennej zawierusze, w której nie brakuje też miejsca na obiektywną ocenę ludzkich postępowań. Po raz kolejny przekonujemy się, że nie wszyscy Niemcy byli źli, jak również nie wszyscy Polacy byli dobrzy. Polecam tę książkę na coraz cieplejsze dni, by wieczorami wspomnieć naszą trudną historię i obdarzyć jeszcze większym zrozumieniem i empatią tych, których kraj nękany jest dzisiaj wojną!

Zaznaczając fragment tekstu, klikając na pojawiający się głośnik, lektor go przeczyta.   Click to listen highlighted text! Zaznaczając fragment tekstu, klikając na pojawiający się głośnik, lektor go przeczyta. Powered By GSpeech

Wypożycz książkę online:

Możesz wypożyczyć lekturę lub ciekawą książkę przez internet. >>>Wejdź do naszej biblioteki<<<<

Jesteśmy też na facebooku

Facebook naszej biblioteki >>> >>>TUTAJ<<<<

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Click to listen highlighted text! Powered By GSpeech