Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania   Click to listen highlighted text! Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania Powered By GSpeech
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Średnia 5.00 (49 Votes)
Pt1kwiecień202207:08
Information
Warto przeczytać
Dorota Wyrzykiewicz
1534 hits
Oliwia Rayne „Moja matka psychopatka”

     Psychopata – kim właściwie jest taka osoba? Wydawać by się mogło, że nietrudno będzie ją rozpoznać wśród ludzi. Okazuje się jednak, że to nie taka prosta sprawa. Znalazłam następujące określenie: Psychopata to kameleon w dzisiejszym społeczeństwie. W tym stwierdzeniu rzeczywiście kryje się kwintesencja jego osobowości.

        Jakimi cechami charakteryzują się psychopaci?

     Są gadatliwi i na pozór uroczy. Są egocentryczni z niebywałym poczuciem własnej wartości. Nie odczuwają wyrzutów sumienia czy poczucia winy. Nie potrafią żywić empatii, posiadają tendencję do kłamania i manipulacji. Są impulsywni. Nie kontrolują swoich zachowań w sposób dostateczny. Stale potrzebują nowych bodźców, które by ich ekscytowały (reagują wyłącznie na silne bodźce). Nie posiadają poczucia odpowiedzialności. Wykorzystują innych ludzi jako narzędzie, które służy im do spełniania własnych celów. Dzięki nienagannej powierzchowności bardzo łatwo wtapiają się w nowe środowisko, wykorzystując czas na zdobycie zaufania. Pomimo niezdolności odczuwania emocji, doskonale je imitują i osiągają w tym pełną naturalność. I choć mogłoby się to wydawać nieco dziwne, psychopaci to często ludzie ułożeni, wykształceni, posiadający stabilną pracę.

     „Moja matka psychopatka. Dorastanie w cieniu potwora” to poruszająca i szokująca opowieść o dorastaniu w toksycznej rodzinie, gdzie rodzic wykazuje skłonności psychopatyczne. Czy można uwolnić się z tego koszmaru i odnaleźć w życiu spokój i szczęście? Najważniejsze to uświadomić sobie chorą relację i przestać siebie obwiniać. Tego właśnie próbuje czytelnika nauczyć Olivia Rayne. Autorką książki jest jej najlepsza przyjaciółka S. M. Nelson, która pomogła bohaterce wyzwolić się z tej chorej relacji i wsparła ją w walce o lepszą przyszłość. Oto fragment wyznania Oliwii Rayne:

"Długo trwało, zanim sama zrozumiałam, że moja własna matka – osoba, której powinnam ufać najbardziej na świecie – każdego dnia próbowała mnie zniszczyć. Odkąd pamiętam, żyłam w lęku i oczekiwaniu na wybuch jej gniewu. Mogła go wzbudzić nieodpowiednia mina przy zmywaniu naczyń, nie potrzeba było niczego więcej. Im byłam starsza, jej manipulacje i próby złamania mnie stawały się coraz bardziej wyrafinowane. Nawet kiedy założyłam własną rodzinę, znalazła sposób, aby mnie kontrolować."

    „Moja matka psychopatka” to trudna książka, chwilami tak zatrważająca, że trzeba odłożyć ją na chwilę, by przeanalizować to, co się przeczytało. Historia zaczyna się od pierwszych wspomnień, które udało się zachować małemu dziecku aż po dorosłe niezależne życie. Każdy rozdział zaczyna się od faktów i informacji na temat psychopatów. I dalej podporządkowany jest właśnie danemu wskazaniu. Szybko okazuje się, że Olivia boleśnie doświadczyła wszystkich tych szokujących cech, występujących u jej matki. Można więc rzec, że wychowała się pod skrzydłami książkowego przypadku psychopaty.

      Podczas lektury uświadamiamy sobie, że nie każda kobieta, w chwili pojawienia się na świecie dziecka, oddaje mu swoje serce i bezwarunkową miłość. Żyjąc w zdrowym związku z rodzicem, nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele toksycznych typów tytułowych matek, które nie potrafią kochać, spotyka się w społeczeństwie. Są matki narcystyczne, wpatrzone w siebie. Matki zazdrosne o dziecko. Także zaborcze, które nie potrafią poluzować narzuconej dziecku więzi. I inne typy matek - despotyczne, niewydolne życiowo i wychowawczo, stosujące przemoc wobec córek lub niezdolne do ich ochrony przed przemocą. Każdy z tych typów generuje szczególne napięcia w relacji matka-córka, które najpierw trzeba zidentyfikować i zrozumieć, aby móc rozpocząć proces uzdrawiania.

      Wobec historii Oliwii Rayne nie można przejść obojętnie. Czytając powieść, stajemy się niejako jej towarzyszami i wraz z główną bohaterką doświadczamy przeżyć, na jakie naraża ją matka. Podczas lektury należy liczyć się też z natłokiem emocji. Mnie towarzyszyło ich sporo: oburzenie, współczucie, bezsilność, ale również niedowierzanie, irytacja i złość. Nie mogłam zrozumieć dlaczego bohaterka ponownie wraca do matki po tym, co ta jej zrobiła? Dlaczego pakuje się po raz kolejny w toksyczny związek? Dlaczego jej ojciec jest taki bierny? Dlaczego tak słaba jest reakcja ludzi, którzy dostrzegli nienormalną relację w rodzinie? I w końcu, jak to możliwe, że jedna osoba tak bardzo ustawia życie całej rodziny i nikt, absolutnie nikt, nie jest w stanie tego przerwać?

    „Moja matka psychopatka” to dobra instrukcja, jakich ludzi należy unikać, a jednocześnie dowód, że każdy ma wystarczająco dużo siły, by wyrwać się ze szponów psychopaty. Ta pozycja zdecydowanie obnaża schemat działania psychopatów. Każdy pedagog i nauczyciel znajdzie tu wiele treści, które pozwolą mu spojrzeć na swoich wychowanków i ich rodziny trochę z innej strony. Jeśli interesuje Was ten temat, warto sięgnąć po książkę Oliwii Rayne. Polecam!

Zaznaczając fragment tekstu, klikając na pojawiający się głośnik, lektor go przeczyta.   Click to listen highlighted text! Zaznaczając fragment tekstu, klikając na pojawiający się głośnik, lektor go przeczyta. Powered By GSpeech

Wypożycz książkę online:

Możesz wypożyczyć lekturę lub ciekawą książkę przez internet. >>>Wejdź do naszej biblioteki<<<<

Jesteśmy też na facebooku

Facebook naszej biblioteki >>> >>>TUTAJ<<<<

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Click to listen highlighted text! Powered By GSpeech