Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania   Click to listen highlighted text! Tekst zostanie przeczytany po zaznaczeniu fragmentu do przeczytania Powered By GSpeech
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Średnia 5.00 (18 Votes)
Cz15grudzień202213:14
Information
Warto przeczytać
Krzysztof Andrzejak
1124 hits
Witold Kawecki "Toskania jakiej nie znacie"

       Jestem po lekturze książki "Toskania jakiej nie znacie" Witolda Kaweckiego, która budzi we mnie pewnego rodzaju zawód, a nawet zniesmaczenie. Książka, choć atrakcyjnie wydana, wydaje się, że zawiera zbyt wiele różnego rodzaju błędów rzeczowych i niespójności. Ale nie są to, według mnie, jedyne jej mankamenty.

         W wydaniu pojawiły się błędy, które świadczą o mało skrupulatnym podejściu autora do omawianych tematów. Na stronie 157, pisząc o zleceniodawcy budowy florenckiej galerii Uffizi, mylnie utożsamia Kosmę I Medyceusza, toskańskiego księcia żyjącego w latach 1519-1574, z Kosmą Medyceuszem Starszym, ojcem Piotra Podagryka, a dziadkiem Wawrzyńca Wspaniałego. Kosma Starszy żył w latach 1389-1464, zatem gdyby on był inicjatorem powstania Uffizi i miałby doglądać prac nad realizacją planu, musiałby chodzić po tym świecie co najmniej  171 lat, ponieważ budowę kompleksu zaczęto w 1560 roku. Nie wiem co mogło być powodem nieodróżnienia postaci, ale podobny błąd znalazłem w wydaniu przewodnika z serii Globtroter "Włochy Północne" (Hachette Livre, Warszawa 2007, s. 287). Na stronie 310 mamy kolejny przykład długowiecznego florentczyka. Z również nieznanych mi powodów autor przypisał 105 lat życia Andrei del Verrocchio, tłumacząc właśnie osiągniętym wiekiem wielość jego dzieł "nie tylko we Florencji". Wcześniej jednak podważając m.in. talent rzeźbiarski wspomnianego artysty. Zatem, czy można przypuszczać, iż pomnik Colleoniego przy weneckim Santi Giovanni e Paolo projektu Verrocchia znalazł się w licznych opracowaniach o historii sztuki przez nieporozumienie? O tym można dyskutować, ale na pewno nie da się zmieścić 105 lat życia pomiędzy rokiem 1435 a 1488. To właśnie lata urodzin i śmierci artysty. Kolejne matematyczne potknięcie znajdujemy na stronie 310, na której wzmiankuje się, iż beatyfikacji Jana z Fiesole, czyli Fra Angelico, dokonano czterysta lat po jego śmierci. Jeśli zważymy, że świątobliwy malarz zmarł w 1455 roku, a za błogosławionego uznał go Jan Paweł II, w wieku przecież dwudziestym, to znów coś tu się nie zgadza.

         Na stronie 194 błędnie podpisano zdjęcie fresku ze stron 192-193. Przedstawiony obraz, którego tytułu nie podano ("Zatwierdzenie reguły franciszkańskiej przez Honoriusza III"), znajduje się w kaplicy Sassettich kościoła Santa Trinita, a nie w Santa Novella.

         Wspomniałem wcześniej o pewnych niespójnościach w tekście. W rozdziale o Michale Aniele (s. 409), w jednym z akapitów napisane jest, że Buonarotti całe swoje zarobki wydawał na swoich najbliższych krewnych, jednak kilka wersów niżej autor twierdzi, iż artysta "zarobione pieniądze lokował w ziemskich posiadłościach albo w banku". Podobną niekonsekwencję zauważamy w tym samym rozdziale, kilka stron wstecz (s. 404). W pierwszej kolumnie Benozzo Gozzoli jest według W. Kaweckiego "chyba najbardziej florenckim artystą", ale już w drugiej kolumnie to Michał Anioł jest "najbardziej florenckim artystą spośród wszystkich florentyńczyków".

         Nade wszystko zdumienie budzi inny problem dotyczący zawartej w książce treści. Można odnieść wrażenie, że niektóre fragmenty pojawiły się już w innych opracowaniach. Dla przykładu, informacje o mieście Chiusi, zawarte na stronie 400, do złudzenia podobne są do tych, które podaje Wikipedia (https://pl.wikipedia.org/wiki/Chiusi). Nawet przepis na crème brûlée (s. 99) zdaje się być "żywcem" przeniesiony z popularnej internetowej encyklopedii (https://pl.wikipedia.org/wiki/Cr%C3%A8me_br%C3%BBl%C3%A9e). Podobnie jest w przypadku opisu etruskiej rzeźby Ombra della sera (s. 39-40; w Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Ombra_della_sera). Z kolei wywód odnośnie tego, co zawdzięczamy Toskańczykom w sferze kultury i wynalazków (s. 23-24), będący odniesieniem - jak zaznacza autor - do książki G. De Martino "Głosy Toskanii", w znacznym stopniu pokrywa się z tekstem umieszczonym w 2015 roku (sześć lat przed publikacją W. Kaweckiego) na blogu Poradnika Turystycznego Myślenia (http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2015/04/odkryj-kraine-piekna-i-geniuszu-razem-z.html). Nie mam wglądu do "Głosów Toskanii", nie mogę zatem rozeznać się, czy tekst bloga jest w jakimś stopniu zbieżny z treścią przywołanego wydania, wydaje się jednak, iż wypowiedź W. Kaweckiego przypomina słowa, które zostały zapisane przez kogoś przed laty. 

Click to listen highlighted text! Powered By GSpeech